Opiekowanie się takim dzieciaczkiem może być męczące, choć na pierwszy rzut oka wygląda na spokojnego brzdąca wcale taki nie jest. Jego zachowanie, męczące pytania i niezapowiedziane ataki śmiechu, głupawki i tak nie zniechęcają mnie do dzieci i opiekowania się nimi. Uwielbiam się z nimi bawić i czuć jak dobre 10 lat temu, śmianie się z byle czego- to, to co najbardziej lubię. Gdy patrzę na Jego uśmiech z powodu głupiego lizaka w kształcie kotka lub z dostania głupiej zabawki z McDonald`a czuję, że warto cieszyć się z małych rzeczy:) Uwielbiam dzieci za to że wszystko przychodzi im z taką lekkością, sprawiają że pojawia mi się uśmiech na twarzy często nawet o tym nie wiedzą. Nawet gdy biega za mną i pyta się o wszystko lub ciągnie mnie za włosy i tak jest kochany i słodki.
Takie małe stworzenie, które kiedyś wyrośnie na dojrzałego przystojnego i mądrego mężczyznę :))
Z góry przepraszam za jakość zdjęć.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć.
No to do zobaczenia za dwa tygodnia, trzymajcie się!
Walim i Góry Sowie witajcie!
Walim i Góry Sowie witajcie!
nieznośne komary nawet dopadły Jego oczko
przy Nim wygłupy to nic nadzwyczajnego
słocia w lustrze oczywiście musiała się pojawić
mój mały trzy i pół letni chłopiec :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz