Nie mam za bardzo siły pisać Wam tu o wszystkim;choć miałam taki zamiar, ale wywołałoby to zbyt dużo łez, które i tak przed chwilą się pojawiły. Było cudownie, choć miało być źle. Najchętniej wróciłabym tam i nie wracała. Przed te dwa tygodnie ani razu nie pomyślałam, że tęsknie i chcę do domu. Te 14 dni minęły mi jak 1 dzień, poznałam cudownych ludzi, których nie zapomnę, do których przywiązałam się i to mocno. Ale taka kolej rzeczy, że trzeba się rozstać, dzieli nas kilkanaście kilometrów, ale postaramy się aby nas to nie rozdzieliło, choć na pewno z niektórymi już nigdy więcej się nie zobaczę. Z pewnym misiem chcemy zobaczyć się już w tym tygodniu, bo się zatęsknimy :* Dziękuję temu misiowi za wszystko! W sumie to każdemu dziękuję, jesteśmy cudowni ziomxy! ;3
najcudowniejsze rodzeństwo !
wybaczcie mi minę, ale to po wejściu na górę która miała 1015 m.n.p.m ! :c
a to wieża widokowa właśnie na tej górze
a to już zoo we Wrocławiu
czas wolny na starówce we Wrocławiu
Zuzia!
Jezus!
you marry me? :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz